Final Audio to japońska marka znana z bardzo starannego podejścia do konstrukcji słuchawek i przetworników. Ich...
Beyerdynamic DT 270 PRO - Lekkie słuchawki do studia
W świecie profesjonalnych słuchawek studyjnych niełatwo znaleźć model, który łączy referencyjne brzmienie, mobilność i komfort w rozsądnej cenie. Niemiecka marka Beyerdynamic słynie z takich klasyków jak DT 770 PRO czy DT 990 PRO, ale tym razem postanowiła pójść o krok dalej - w stronę czegoś mniejszego, lżejszego i bardziej uniwersalnego.
Tak właśnie powstał Beyerdynamic DT 270 PRO – najnowszy model z serii PRO, stworzony z myślą o osobach pracujących z dźwiękiem w ruchu: twórcach podcastów, muzykach domowych, realizatorach terenowych i wszystkich, którzy chcą mieć „studyjne ucho” zawsze przy sobie.

Lekkie, ale solidne – pierwsze wrażenia
Już po wyjęciu z pudełka widać, że to typowy Beyerdynamic – stonowany, funkcjonalny design, bez zbędnych ozdobników. Słuchawki ważą zaledwie 194 gramów, więc praktycznie znikają na głowie. Mimo to konstrukcja jest zaskakująco solidna – elastyczny pałąk, miękka poduszka i welurowe nauszniki sprawiają, że można w nich spędzić długie godziny bez uczucia zmęczenia.
Producent zadbał o coś, co użytkownicy studyjnych modeli uwielbiają: każdy element jest wymienny. Można dokupić pady, kabel czy poduszkę pałąka – to ważne, jeśli słuchawki mają służyć przez lata, nie tylko przez okres gwarancji.

Technicznie rzecz biorąc
Nowe DT 270 PRO to zamknięta konstrukcja z przetwornikami dynamicznymi, która skutecznie odcina od otoczenia (ok. 19 dB tłumienia). Ich pasmo przenoszenia sięga od 5 Hz do 24 kHz, a impedancja 45 Ω sprawia, że można je bez problemu podłączyć zarówno do interfejsu audio, jak i laptopa czy telefonu.
W zestawie znajdziemy też adapter do 6,3 mm oraz adapter USB-C na mini-jack 3,5 mm, więc niezależnie od sprzętu – jesteśmy gotowi do pracy. Kabel słuchawkowy jest spiralny, odłączany i można go podpiąć z lewej lub prawej strony, co jest bardzo wygodne w zależności od ustawienia w studiu.

Brzmienie: ciepło, przejrzyście i bez przesady
Jak brzmi DT 270 PRO? W skrócie: profesjonalnie, ale z charakterem.
- Bas – jest obecny i przyjemny, ale nie przesadzony. Słychać go tam, gdzie trzeba, bez „buczenia” i przesładzania miksu.
- Środek pasma – bardzo naturalny, co docenią szczególnie realizatorzy głosu i wokalu. Wokale są czyste i pełne, bez sztucznego wyostrzenia.
- Góra – klarowna, ale nie męcząca. Słuchawki zachowują detaliczność, jednocześnie nie wchodząc w zbyt analityczne, zimne brzmienie.
- Scena dźwiękowa, jak na słuchawki zamknięte, jest zaskakująco szeroka i poukładana. Można bez problemu określić pozycję instrumentów w miksie, choć oczywiście nie dorównuje przestrzeni modeli otwartych.

W studiu, w terenie i w domu
DT 270 PRO to sprzęt zaprojektowany z myślą o elastyczności. Dzięki niewielkim wymiarom i niskiej impedancji doskonale sprawdzi się w mobilnym studiu przy montażu podcastów, nagrywaniu vlogów czy miksowaniu w podróży.
Z kolei w domowym zaciszu poradzą sobie jako uniwersalne słuchawki do muzyki i pracy twórczej. Nie potrzebują mocnego wzmacniacza słuchawkowego, więc wystarczy interfejs lub nawet komputer z dobrą kartą dźwiękową.

Beyerdynamic DT 270 PRO to model, który pokazuje, że profesjonalne brzmienie nie musi oznaczać ciężkiego, studyjnego sprzętu. Lekkość, wygoda i solidne wykonanie idą tu w parze z dźwiękiem o klasie typowej dla wyższej półki.
To świetny wybór dla:
- twórców podcastów i vlogerów,
- muzyków nagrywających w domowych studiach,
- realizatorów pracujących w terenie,
- wszystkich, którzy chcą mieć jakość PRO w kompaktowej formie.
Jeśli szukasz słuchawek, które brzmią naturalnie, nie męczą ucha i są gotowe na każdą sesję nagraniową – DT 270 PRO to zdecydowanie model, który warto sprawdzić.

Ostatnie komentarze